2013-09-18
Zwracam się z osobistą prośbą: nie zmieniajcie o nim zdania teraz, kiedy umarł. Jeżeli teraz zmienicie zdanie, to będzie znaczyło, że poddajecie się - mówił na pogrzebie Sławomira Mrożka minister kultury Bogdan Zdrojewski, parafrazując słowa pisarza.
- Mamy świadomość, iż kończy się dla nas w kulturze pewna epoka. Ona kończy się na raty tak, jak odchodzą wielcy reprezentanci świata kultury. To smutna refleksja. W ciągu niespełna jednej dekady tu w Krakowie zdążyliśmy pożegnać Wisławę Szymborską, Jerzego Nowosielskiego, Jerzego Jarockiego, wcześniej Lema i Miłosza - powiedział Zdrojewski. Zaznaczył, że "dziś żegnamy mistrza mądrej groteski (...), pełnej refleksji, niezwykle istotnej, z którą nas Sławomir Mrożek zostawia". Więcej >>
« powrót