Nie chciał być partyjny, został szefem resortu

2011-11-21

W ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskał trzeci wynik w kraju. Głosowało na niego 149 962 osób. W poprzednich wyborach także miał trzeci wynik, ale ze znacznie lepszy wynikiem, bo ponad 214 tysięcy głosów. - Dobrze, że nie dostałem więcej głosów niż Tusk – żartował. Bogdan Zdrojewski jest jednym z ośmiu ministrów, którzy pozostali z poprzedniego gabinetu. Przez cztery lata był ministrem kultury i będzie nim przez kolejne cztery, a nigdy nie chciał być politykiem partyjnym, chciał być niezależny. Jego priorytetami na kolejną kadencję są: "realizacja inwestycji w sferze kultury, wspieranie edukacji kulturalnej i artystycznej oraz dbałość o dziedzictwo narodowe". Tak dużą popularność minister zdobył w czasie wielkiej powodzi w roku 1997, jako prezydent miasta Wrocławia, kiedy osobiście kierował akcją przeciwpowodziową. Prezydentem Wrocławia był w latach 1990-2001. Był także senatorem IV kadencji, ale zrezygnował, gdy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że funkcji prezydenta miasta nie można łączyć z mandatem senatorskim. Był także posłem na Sejm IV, V i VI kadencji. 2006 objął stanowisko szefa klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, a od 2007 roku został ministrem kultury i dziedzictwa narodowego. Na ministerialnym stołku zastąpił Kazimierza Michała Ujazdowskiego z PiS.         więcej >>

 

« powrót