2008-01-12
Informacje DZIENNIKA o wielkiej hojności prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego są prawdziwe. "Tomasz Lis będzie dostawał od TVP podwójne wynagrodzenie: jako prowadzący program i jego producent" - potwierdza wiceprezes TVP Sławomir Siwek. Lis zarobi co miesiąc 146 tysięcy złotych. (...) Takich pieniędzy dotąd nikt nie dostał za jeden odcinek politycznego programu telewizyjnego. Politycy ekipy rządzącej nie mają wątpliwości, skąd nagle taka hojność Urbańskiego wobec Lisa. "Szukając twarzy niezależnego dziennikarza, prezes Urbański chciał sobie wykupić polisę ubezpieczeniową" - kwituje wicepremier Grzegorz Schetyna. Minister kultury Bogdan Zdrojewski mówi jednak, że polisa nie zadziała. I przewiduje, że Urbański m.in. za swoje finansowe decyzje w ciągu kilku miesięcy straci fotel prezesa. więcej >>