Po rezygnacji Jana Rokity w sprawie kandydowania do Sejmu z list PO uważam, że swietnym zabiegiem marketingowym byłby start w wyborach do Senatu z listy warszawskiej lub podwarszawskiej Andrzeja Olechowskiego, który by mógł wrócić do PO po 5 latach nieobecności. Myślę, że by się zgodził. Po drugie ciesze się Gliwicami, że będzie startował J. Steinhoff. Natomiast martwie się Katowicami, Rybnikiem, Krakowem i Poznaniem. Czy już Państwo zupełnie zrezygnowali z Jerzego Buzka i jego startu w wyborach (Jeżeli nie Buzek, to Bochenek)? Panie Bogdanie dlaczego nie chcecie aby posłem i przyszłym ministrem rozwoju został Jan Olbrycht (świetny znawca funduszy)? Kraków mam nadzieję, że Donald Tusk postawi na prof Andrzeja Zolla i on będzie głównym kontrkandydatem Zbigniewa Ziobry i Poznań liczę na to, że Panstwo przekonają samych siebie i pana Wojciecha Kruka do startu w wyborach. I ostatnia rzecz uważam, że powinna być jak dzisiaj konwencja tylko we Wrocławiu na której powinni być przedstawieni liderzy innych list. POzdrawiam
2007-09-15, Adam
Zamieść nowy komentarz