HALO,ZAWSZE OGLADAM PANA Z NAJWIEKSZA PRZYJEMNOSCIA. BYLOBY SWIETNIE, GDYBY PO WYGRALA, ALE SADZAC Z MACCIAVELICZNEGO ZACHOWANIA KACZORA, MOZE SIE NIE UDAC. ON IDZIE NAPRAWDE PO TRUPACH.CHCIALBYM PODRZUCIC KILKA POMYSLOW NA KAMPANIE.WYDAJE MI SIE, ZE MOGLYBY SIE PRZYDAC.JAK TO ZROBIC, ABY ZIOBRY NIE PRZECZYTALY?POZDRAWIAM SERDECZNIEGALL.A
2007-09-4, GALL.A
Zamieść nowy komentarz