A pomyślał Pan o ludziach, którzy pracują w bibliotekach? W małych miejscowościach radni tylko czekaja, żeby można było zwalniać pracownikow własnie bibliotek. A to właśnie radni nie korzystają z nich i nie mają pojęcia, że na wsiach takie miejsce jak biblioteka jest potrzebne. W bibliotekach można przeciez wypożyczać książki za darmo. Znam biblioteke gdzie dziewczyna pracowała kilkanaście lat na 0,5 etatu i radni nie mieli zamiaru zwiekszyc choć na 3/4. Jestem mlodą bibliotekarka. Chcialabym miec możliwość pracować w tym zawodzie jak najdłużej. Nie musiec zmieniac swoich kwalifikacji na inne tylko dlatego, że na skutek polaczenia bibliotek z innymi instytucjami kultury jest ryzyko zwolnienień. Konczyłam studia poto by pracować w zawodzie.W wyniku takiego polaczenia przeciez wystarczy jeden dyrektor, a co za tym idzie i pracownikow bedzie mniej.Malo sie mowi o losie polskich bibliotekarzy. I to może jest problem, że jesteśmy cicho.Pan jako Minister Kultury przeciez mógłby spojrzeć na ten problem z innej strony.
2011-06-3, najka29
Komentarze
Re: młodszybibliotekarz
Bogdan Zdrojewski - Środa, 2011-06-8 ścieżka 17:08
Podzielam i Pani troskę i .. dbałość o gwarancje zatrudnienia. Zwłaszcza w odniesieniu do pracy w obszarze kultury, gdzie zarobki nie są wysokie, to bardzo ważne. Staram się od początku kadencji zbudować dobry klimat wokół najważniejszych, małych placówek kultury. Sporo się udało. Mamy WPR i mocne gwarancje na wspomaganie bibliotek także infrastrukturalne. Gwarancji jednak dla pomyślności placówek nie należy lokować wyłącznie w resorcie. te najważniejsze są w samorządach. Wiem, że gwarancje ustawowe wreszcie działają. Mam nadzieję także na wyjątkowość sytuacji w których będziemy mieli instytucje mulitidziedzinowe. Proszę sie nie obawiać.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Zamieść nowy komentarz