Szanowny Panie Ministrze,mam pytanie odnośnie bibliotekarzy akademickich, którzy pozostawieni są sami sobie, pozbawiani przywilejów i znikomych nawet podwyżek!Jest to chyba grupa bibliotekarzy, którym stawia się najwyższe wymogi w awansie zawodowym a daje właściwie najmniej a moze i nic!Stopniowo odbiera sie nam wszelkie przywileje a korzyści nie mamy żadnych. Musimy często pracować do godzin wieczornych, wykazywac sie wszechstronnością, ciągle podnosic kwalifikacje (za niemałe pieniądze) a nawet nie usłyszymy słowa dziekuję nie mówiąc juz o jakichkolwiek gratyfikacjach! Nie mamy żadnych szkoleń , żadnych podkreślam, które byłyby bezpłatne, a nawet i płatnych jest tyle co kot napłakał i nikogo z nas na nie nie stać...jak dalej mamy pracować, nasza irytacja siega zenitu...nasz zawód staje sie niewolniczą pracą bez przyszłości...Pozdrawiam anka
2010-12-30, anka
Komentarze
Re: bibliotekarz akademicki
Bogdan Zdrojewski - Wtorek, 2011-01-25 ścieżka 23:56
Pracownicy bibliotek akademickich są poza zakresem odpowiedzialności MKiDN. Problemy zasygnalizowane powyżej mają swojego adresata w osobie Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jedyną rzecz jaka mogę wykonać to przekazanie uwag do Krajowej Rady Bibliotecznej, gdzie swoich reprezentantów ma także środowisko akademickie.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Zamieść nowy komentarz