Pan wybaczy, Panie Bogdanie, ale posilkuje sie z braku czasu skrotem i to zapewne dosc mocnym:http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3888968.html Z przykroscia musze stwierdzic, ze przypomina mi to beltanie w nielubianej zupie tak, aby najbardziej nielubiane elementy splynely chwilowo pod powierzchnie.To ma byc program gospodarczy? A czym sie rozni od dzialan Religi w resorcie zdrowia? Zmiana paru szczegolow, a w zasadzie zadnej reformy przeprowadzic nie zamierza.Wezmy chocby bezrobocie wsrod mlodych - taki zart chodzi po miescie:Do urzędu pracy zgłasza się kobieta i mówi do urzędniczki: "Proszę Pani, mój syn nie skończył podstawówki, nie ma doświadczenia, nigdy nie pracował. Proszę mu zaproponować jakąś pracę." Urzędniczka uśmiecha się i mówi: "Mam dla niego coś w sam raz- woła zadowolona- MURARZ, za 4000 zł na rękę!" "Czy Pani zwariowała!" - odpowiada matka. "On nie może tyle zarabiać, jeszcze mi w narkotyki wpadnie! Proszę znaleźć coś odpowiedniejszego!" Urzędniczka zastanawia się chwilę po czym woła uradowana: "Wiem! Pomocnik murarza. Za 3000 na rękę" "Nie ma mowy, mój syn nie może tyle zarabiać. Jeszcze się gówniarz rozpije i jak ja sobie dam z nim radę? Proszę znaleźć coś poniżej tysiąca!" Nieszczęsna urzędniczka myśli..........myśli...........myśli........... W końcu mówi przygaszonym głosem: "Bardzo mi przykro proszę pani. Co prawda jest praca za 600 zł, ale do tego pani syn musiałby ukończyć studia."
2007-01-31, Olleo
Komentarze
Re: Program gospodarczy PO
Bogdan Zdrojewski - Wtorek, 2007-02-6 ścieżka 00:13
Mocne. Ale to już było..... i u Lenina (definicja państwa policyjnego w którym policjant zarabia wiecej od nauczyciela) i także w gospodarkach europejskich XX wieku. Ale też my wszyscy musimy pamiętać: nawet jak wynagrodzenie nie jest adekwatne do wykształcenia, to przynajmniej pozycja społeczna, szacunek, wpływ na rzeczywistość powinna to rekompensować. Dla naszego, wspólnego dobra.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Zamieść nowy komentarz