Jakikolwiek jednak by nie byl program reformy systemu emerytalnego autorstwa PO, to szerzej spoleczenstwo nie ma szans go poznac. Nawet sposrod internautow niewielki odsetek ma swiadomosc, ze istnieje cos takiego, jak "Panstwo dla obywateli", a jeszcze mniej wie, gdzie mozna to znalezc.Ja rozumiem, ze odbior spoleczny rozwiazan liberalnych jest mierny, ale ani rozwiazania PO nie sa az tak liberalne, ani spoleczenstwo nie jest tak populistyczno-chlonne, by PO ukrywala swoj program. Czy w Platformie nie ma politykow i dzialaczy zdolnych bronic swoich przekonan i swojego programu? Czemu Platforma ulega nowej "politycznej poprawnosci" i wprowadza w swoja linie elementy populistyczne? Prawda o kondycji ZUS i przyszlosci systemu emerytalnego jest znana, choc niestety nie powszechna. Kiedys sie strzelalo do poslanca niosacego zle wiesci, ale to nie te czasy - dzis poslaniec ma wiedze, srodki i determinacje, by wiesci nie tylko glosic, ale i proponowac rozwiazania im zapobiegajace. Tak, jak robi to pan Gwiazdowski - pomimo stanowiska prezesa rady nadzorczej ZUS nie obawia sie mowic prawdy, nawet dla swojego stanowiska niewygodnej.Ameryka miala Ronalda Reagana, Wielka Brytania Winstona Churchila i Margaret Thatcher. I my chcemy miec Polaka, ktory powie:"I have nothing to offer but blood, toil, tears, and sweat."
2007-01-23, Olleo
Zamieść nowy komentarz