Szanowny Panie Bogdanie,mam do Pana wielki szacunek, ktory poczatek swoj ma w roku 1997, z walow, kollataja, obrony dworca glownego, czy szpitala przy ul. szpitalnej i innych newralgicznych punktow. Szacunek moj znacznie sie zwiekszyl, gdy sluchalem Pana w roznych debatach w roku 2005 (np. w "Mlodziez kontra..."), czy teraz jako szefa klubu PO...Ale pomyslu podatku od kota nie zdzierze!Skad taka glupota? Tylko jako zlosliwosc wobec Sloneczka Pienin? Nie godzi sie Panie Bogdanie!Zlikwidowac podatek od psow - tak. Przywrocic poczucie odpowiedzialnosci obywatelom - tak. Walczyc z przeswiadczeniem, ze co publiczne, to niczyje - tak.To sa postulaty godne polityka o przekonaniach liberalnych - wolnosc, ale i odpowiedzialnosc - nie zbiorowa, a osobista.Niech wlasciciel psa odpowiedzialnie i osobiscie zadba o porzadek po spacerze z psem, tak, jak ja codziennie dbam o czystosc kuwety mojego kota, ktory nota bene nigdy z mieszkania nie wyszedl.Pozostaje jednak w szacunku i z nadzieja na opamietanieOlleo vel Pawel M.
2007-01-18, Olleo
Komentarze
Re: Podatek od kota?
Bogdan Zdrojewski - Piątek, 2007-01-19 ścieżka 23:18
Absolutnie ma Pan racje ! Przez ponad godzinę wyjaśniałem Pani redaktor dlaczego według mnie należy zlikwidować podatek od posiadania psów. Miałem wrażenie, iż w tej materii uzyskałem sukces. Dałem sobie nawet zrobić zdjęcie z moim psem. Jednak dwa dni póżniej przeczytałem, iż jestem zwolennikiem ... (sic !) podatku od posiadania kotów ! I to ponoć na złość Jarosławowi Kaczyńskiemu, który jest właśnie właścicielem kota. (nota bene ja też: mam cudownego persa) . Nic bardziej mylnego : błagam zostawcie koty i kotki poza systemem opodatkowania !!! To apel do PIS-u.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Re: Re: Podatek od kota?
Olleo - Piątek, 2007-01-19 ścieżka 23:44
Zwracam w takim razie honor i cofam calkowicie com rzekl. Swoja droga to nie pierwszy przypadek skrocenia, a nawet wyrwania z kontekstu wypowiedzi przez media. Tym sposobem np. Pan Wojciech Drzewiecki z Samaru uchodzi za lobbyste producentow samochodow, a w rzeczywistosci (jesli wierzyc jego zapewnieniom, a nie mam powodu nie wierzyc) jest zupelnie odwrotnie.Rozmawialem niedawno ze znajomym z PO (z lokalnych struktur) na temat gabinetu cieni PO. Przyznal mi racje, ze konferencje i wywiady, to nieskuteczne instrumenta - wlasnie z uwagi na niedoskonalosc przekazu medialnego.Swietnie sie tu sprawdza forma artykulow, jaka czasem sie posluguja panowie Spiewak i Gowin oraz przede wszystkim krotkie reklamowki.Szczegolnie to ostatnie - krotki material, kilkudziesieciosekundowy (maks minuta), krotki, ale tresciwy. Proste, ale rzeczowe zdania, obrazy i scenki sytuacyjne, ktore na przykladach, badz w oparciu o twardy dowod merytoryczny, wyjasnia dlaczego takie konkretnie rozwiazanie jest zle i jakie byloby lepsze.Moznaby tu skorzystac z doswiadczen biznesowych - konferencja zazwyczaj jest dluga, rzeczowa, ale i nudna - dlatego przygotowuje sie skrotowa prezentacje w PowerPoincie z kluczowymi sprawami: wykresami, haslami, dowodami, faktami i danymi. Doslownie kilka, kilkanascie slajdow - w sam raz, by media byly w stanie przygotowac krotkiego, ale nieokrojonego newsa. Na konferencjach chetnie bym widzial procz politykow prawdziwych ekspertow. Dlaczego przy krytyce podaje sie ogolniki, czy argumenty malo wazne? Prosze spojrzec na wypowiedzi Gwiazdowskiego, Winieckiego, Wilczynskiego, czy wreszcie s.p. Miltona Friedmana. Jak w prostych slowach, w kilku, a nawet w jednym zdaniu mozna pozornie fachowy projekt obedrzec z technicznego zargonu i ukazac istote sprawy.Pozdrawiam i zycze powodzenia. Takich jak Pan trzeba wiecej w polskiej polityce.Olleo
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Re: Re: Re: Podatek od kota?
Bogdan Zdrojewski - Sobota, 2007-01-20 ścieżka 18:01
Bardzo dziękuję i ... serdecznie pozdrawiam. A na marginesie podzielam Pana obserwacje dotyczące skuteczności komunikowania się.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Re: Re: Re: Re: Podatek od kota?
Olleo - Sobota, 2007-01-20 ścieżka 23:10
Mam jeszcze jedna uwage. Choc zdaje sobie sprawe, ze jako laik niewiele mam do powiedzenia, czego jeszcze doswiadczeni politycy nie wymyslili, ale byc moze uwaga od zwyklego obywatela jest bardziej miarodajna, niz polityczne spekulacje i warianty dzialania.Otoz chodzi jeszcze raz o komunikacje - dlaczego w kazdym aspekcie musi sie wypowiedziec np. Bronislaw Komorowski, ktorego wypowiedz jest warta tylko i wylacznie tyle, ile wypowiedz jednego z liderow Platformy, a merytorycznie jest bardzo ograniczona?Platforma na pewno ma mnostwo pomniejszych dzialaczy, niekoniecznie parlamentarzystow, ale za to fachowcow-praktykow w swoich dziedzinach? Czemu ich nie wykorzystac? Gwarantuje - widzowie, nawet srednio rozgarnieci, na pierwszy rzut oka odrozniaja polityczna, ogolnikowa wypowiedz od wypowiedzi czlowieka znajacego sie na rzeczy.Daloby to podwojnie dobry efekt - wiarygodnosc oraz pokazanie, ze Platforma ma ekspertow gotowych do rzadzenia i przygotowywania dobrego prawa.Tak na marginesie (to juz ogolniej, bo co prawda Platformie tez sie zdarza, aczkolwiek sa gorsze pod tym wzgledem partie), to czasem odnosze wrazenie, ze partiom politycznym i politykom brak jakichs recenzentow posuniec politycznych. Czasami wystarczyloby zmienic jeden malutki szczegol, innym razem nieco zmienic kierunek, a jeszcze innym w ogole porzucic glupia idee, ale jakby nie bylo komu tego podpowiedziec.Pozdrawiamp.s. postarajcie sie przywrocic na pierwsza linie Rokite - PO nie ma drugiego tak cietego mowcy i dyskutanta, a jednoczesnie z tak jasna wizja i planem dzialania.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Zamieść nowy komentarz