Gratulacje, prośba o zmianę PO - o rozsądek

Sz. Panie Bogdanie, byłem i mam nadzieję, że jeszcze będę sympatykiem Platformy, dlatego bardzo się cieszę, że został Pan jej przewodniczącym. Studiowałem we Wrocławiu, a teraz tu pracuję. Na Pana osobę zwrócił mi uwagę dawno temu (kiedy jeszcze niewiele interesowałem się polityką) Kolega ze studiów, którego zawsze ceniłem za celne spostrzeżenia. Dlatego zdecydowałem się - po raz 1. zresztą - na taki publiczny list. Wiedząc to, co wiem o Panu i mając szacunek dla Pana Osoby, mam też nadzieję że będzie Pan przede wszystkim pracował dla dobra Polski, tak jak pracował Pan dla dobra Wrocławia, a dopiero na 2-gim miejscu dla dobra Platformy - zresztą to moga być spójne cele, ale zawsze z uwzględnieniem tej kolejności. Mam nadzieję, że rzeczywiście wzniesię się Pan ponad personalne spory i pokaże klasę prawdziwego polityka i menedżera. Chciałbym się przy tym podzielić z Panem kilkoma spostrzeżeniami. Myślę że powinien Pan załagodzić spór z Janem Rokitą, gdyż nie może być tak, żeby z partii musiał odejść taki polityk głównie dlatego, że udzielił swoją osobą wsparcia w sprawie, która dla ogromnej liczby osób była słuszna i mogła być 1-ym krokiem do wyczekiwanej przez społeczeństwo porozumienia pomiędzy PO a PiS. Myślę też, że małymi krokami, ale sukcesywnie powinien Pan prowadzić do tego porozumienia. Nie jestem zwolennikiem (ale też nie zażartym przeciwnikiem) PiSu i wiem, że to będzie trudne, ale uważam, że dla dobra Polski nie ma innego wyjścia. Musi Pan pokazać, że PO ma klasę, że jest w stanie wyjść ponad podziały i rzeczywiście mądrze rządzić. Jest też wiele innych ważnych spraw, na które chciałbym zwrócić Pana uwagę ze względu na mój szacunek dla Pana i moją wiarę w Pana możliwości, ale niekoniecznie od razu na publicznym forum. Pozdrawiam GDPS -chciałem wysłać to wcześniej, ale niestety, pojawił się jakiś problem na "łączach".

2006-12-7, grzegod