czytam i trochę mam wątpliwości. Ten rok to Pan spore sukcesy: Chopin, budżet, nowe programy, świetne czasy w rozstrzygnięciach środków europejskich, dobra nominacja w muzeum narodowym Warszawa etc. Czy nie za bardzo Pan ryzykuje z tym kongresem ? Dotąd żaden nie był sukcesem ? Na co Pan liczy ?
2009-03-15, Leonardo
Komentarze
Re: Kongres Kultury: Kraków
Bogdan Zdrojewski - Środa, 2009-03-18 ścieżka 11:18
Kongres rzeczywiście jest sporym wyzwaniem. Chciałbym też by jednak różnił się od poprzednich. Przede wszystkim sytuacja tego wymaga. Dziś po dwudziestu latach zmian prawie w każdej dziedzinie życia trzeba przyjrzeć się także kulturze. To, co interesujące mieści się w wymiarze zarówno prawno-organizacyjnym, finansowo-inwestycyjnym, jak i również np. edukacji artystycznej. Rzeczywiście ryzyko porażki jest spore, ale też szansa na to by wreszcie dokonać prawdziwej recenzji wraz z zbudowaniem programu pracy dla wszelkich grup odpowiadających za kulturę także. Bez podjęcia tego ryzyka poruszanie się wszystkich instytucji mogłoby odbywać się jak dziś: intuicyjnie, od przypadku do przypadku albo na skutek jedynie pojedynczych wymuszeń. Skala różnego rodzaju zaniedbań jest ogromna, mam też wrażenie, iż uzyskanie właściwego tempa, jakości wymaga od wszystkich sporej determinacji, wiedzy i zgody na to by ruszyć we właściwych kierunkach. Dodam, iż nie jestem zainteresowany jakąś gwałtowną rewolucją. Liczę na to, iż to ewolucyjne przekształcenia będą w stanie zbudować rewolucyjny efekt finalny.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Zamieść nowy komentarz