Po prostu zapraszam...
X

captcha

Bogdan Zdrojewski #4Bogdan Zdrojewski #1Bogdan Zdrojewski #2

A propos dokumantacji technicznej

Witam ponownie Pana Ministra. W niniejszej wypowiedzi chciałbym z grubsza przedstawić problematykę przygotowania inwestycji na zabytkowym budynku do realizacji. Doskonale wiadomo że praca przy każdym zabytkowym budynku wymaga projektu technicznego, który jest kosztowny. Średnio dokumentacja budynku o małej kubaturze kosztuje około 20.000 zł. Większości właścicieli nie stać na jej sfinansowanie. A w związku z tym o pozyskanie środków na ich ratowanie, gdyż nie otrzyma się pozwolenia na budowę. Można by powiedzieć, iż jeżeli kogoś nie stać na projekt to z pewnością nie przeprowadzi prac budowlanych nic bardziej mylnego posiadając dokumentację może etapować zadanie zaczynając oczywiście od stropu a później elewacji. Może występować o środki do Dziedzictwa Kulturowego, władz samorządów, fundacji, czy też sponsorów prywatnych lub unii. Bez projektu działania te nie mogą być podjęte. Widziałem ostatnio mieszkalną chatę z 1856 roku ze słomianym dachem, rozmawiałem z właścicielami - unikat na Pomorzu. Właściciele nie podejmują prac bo wymogi dot. Projektu technicznego stawione przez WKZ są zbyt duże i kosztowne. Przechodząc do meritum Szanowny Panie Ministrze proszę wziąć pod uwagę czy byłoby możliwe utworzenie programu, który zakładałby wsparcie dokumentacji technicznych, studiów wykonalności i ocen oddziaływania na środowisko (przygotowania do inwestycji) . Wystarczyło by 5 mln zl (200 dokumentacji po 25.000 zł. po 13 dokumentacji na województwo) w skali 4 letniej to jest 52 projekty techniczne na województwo. Jest to wielkie przedsięwzięcie zakładające przygotowanie wielu podmiotów do inwestycji można by powiedzieć: zakrojony na szeroką skalę program ratowania dziedzictwa kulturowego. Pozdrawiam serdecznie

2008-06-29, Galaxionik


Komentarze

Re: a propos dokumantacji technicznej

Bogdan Zdrojewski - Niedziela, 2008-06-29 ścieżka 19:00

Przez wiele lat walczyliśmy o decentralizację państwa... o to by samorządy posiadały "władztwo" w zakresie spraw o których Pan pisze. Nigdy nie uda się zbudować projektów ratowania zabytków 50, 100, 150 letnich w ministerstwie, chyba że są skali światowej. Ważne by jednak istniał program wspomagania inicjatyw lokalnych - tego czego nie widać z "okien Warszawy" ... i tu ma Pan racje. Proszę jedynie o : dobry wniosek, dokumentację i .. wkład lokalny, jeśli rzecz jest rzeczywiście najwyższej wartości - wsparcie zapewnione. W chwili obecnej ministerstwo liczące zaledwie ok. 300 pracowników "obsługuje" blisko 20.000 wniosków o tzw "wsparcia".

Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz

Re: Re: a propos dokumantacji technicznej

Galaxionik - Poniedziałek, 2008-06-30 ścieżka 08:38

Samorządy (gminne, powiatowe, wojewódzkie - te ostatnie jeszcze nie wszystkie podjęły uchwały o przekazywaniu dotacji na prace konserwatorskie) wspierają prace konserwatorskie, kwoty w zależności od województwa i gminy są różne. Myślę, że coraz większa świadomość społeczeństwa i rozdających dotację prowadzi do ich przekazywania w większości na realne potrzeby. Ilość wniosków spływających do Ministerstwa jest z pewnością ogromna, obsłużenie ich nastręcza wiele problemów - i to jest minus. Jestem natomiast przekonany, iż żadne ministerstwo nie jest tak widoczne przez to jak MKiDN. PO wielu miastach jeżdżą samochody instytucji kultury z napisem współfinansowanie MKiDN. Gabloty reklamowe ufundowane przez największego mecenasa kultury w Polsce - MKiDN. Gdzie dużo pracy tam wiele problemów. Resort kultury, może mało istotny w porównaniu z innymi - zajmującymi się autortradami, bezpieczeństwem publicznym - jest najbardziej wyrazisty i rozpoznawalny w całym kraju. Dużo jeżdżę po kraju, Olsztyn, Poznań, Kotlina Kłodzka - moje podróże związane są z zabytkami, odwiedzam władze jst. i osoby prywatne . Wszędzie gdzie jestem nie mówi się o Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Finansów itd. - mówi się o MKiDN. Zauważyłem, iż o MKiDN mówi się kiedy jest szansa "wsparcia" i radość z otrzymanej dotacji a o pozostałych ministerstwach mówi się kiedy ma się jakieś "problemy" :-). Dziękuję Panu Ministrowi za odpowiedzi. P.s. w następnym listopadowym naborze postanowiłem pomóc ratować zabytki w rodzinnym dla Pana Ministra - Kłodzku. Pozdrawiam serdecznie.

Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz

Zamieść nowy komentarz

« powrót

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.