Szanowny Panie Ministrze,Jak by Pan skomentował poniższe mini opowiadanko "O prowadzeniu jednoosobowej działalności gospodarczej przez twórcę w zderzeniu z ZUS-em". Pytanie: Czy to jest podobne do normalnego prowadzenia firmy przez twórcę?Żeby być poważnie traktowanym na rynku tłumaczeń wypada mieć założoną działalność gospodarczą i być płatnikiem VAT. Po 6 miesiącach pracy nad wielkim zleceniem, czekaniu 90 dni na wypłatę z wydawnictwa A ok.10000zł cieszymy się krótko. Płacimy ZUS - 9x750zł, czyli 6.750zł plus odsetki za zwłokę. Zostaje jakieś 3000zł, potem płacimy zaległe rachunki i okazuje się, że po pół roku pracy nic nam nie zostaje.Niestety, na horyzoncie pojawia się kolejne wydawnictwo B chcące za zleconą pracę rozliczyć na podstawie procentowej umowy wydawniczej. Wynagrodzenie będzie wypłacane dwa razy do roku i będzie ściśle uzależnione od wygenerowanej sprzedaży. Na czas realizacji procentowej umowy wydawniczej trzeba ZLIKWIDOWAĆ DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ, trzeba uciekać przed ZUS. Przez kolejne pół roku ślęczymy nad książką dla wydawnictwa B. Jednak nie mamy prawa do świadczeń emerytalnych i tracimy ubezpieczenie, bo zlikwidowaliśmy działalność gospodarczą. Po za tym jesteśmy po za systemem- oficjalnie przecież nigdzie nie pracujemy, cały czas wykonując umowę dla wydawcy, który nie ma przecież obowiązku nas ubezpieczyć. W międzyczasie zgłasza się zagraniczny klient C z dużym zleceniem. Nic z tego - chce się rozliczyć na podstawie faktury. Nie można wziąć zlecenia, bo nie ma zlikwidowanej działalności i nie można wystawić faktury! Tracimy zdziwionego klienta ze stawką w EURO. Zarabiamy natomiast okres bezskładkowy, a my cały czas pracujemy. Wypadałoby założyć z powrotem działalność gospodarczą i czekać przez miesiąc na całą biurokrację, ale klient nie może czekać... Duże zlecenia u mnie to są normalnie po 200-500 stron. Możemy spodziewać się zmian ?
2008-05-24, Blanka Myszkowska
Komentarze
Re: Działalnośc gospodarcza twórców
Bogdan Zdrojewski - Niedziela, 2008-05-25 ścieżka 17:06
Ale Pan trafił !!! To obszar mojej obecnej aktywności... trafiam na liczne bariery w rozumieniu tego problemu, ale Pana przykład to prawie klasyka problemu... dziękuję... nie odpuszczę.. choć nie obiecuję zmiany ... jutro.
Zamieść nowy komentarz | Odpowiedz na ten komentarz
Zamieść nowy komentarz